Wyszukaj

Edukacja:

link - link - link - link - link - link - link - link - link - link
| Leave a comment BIOSPOŁECZNA TEORIA AGRESJI Posted on 21 lutego 2016 images (1) W ciągu ostatnich kilku lat coraz więcej antropolo­gów, zoologów i prymatologów zaczęło sugerować, że na człowieka spojrzeć powinniśmy jako na jeden z wie­lu gatunków biologicznych. Konieczność przeprowa­dzenia porównań międzykulturowych dla określenia zakresu ludzkiego zachowania się akceptuje dziś w peł­ni większość socjologów. Nadal jednak opierają się oni przeprowadzaniu porównań międzygatunkowych, głów­nie z powodów o charakterze dogmatycznym. Postulując wyraźną rozłączność pomiędzy ludzkim i nie-ludzkim zachowaniem się, odrzucają tym samym możliwość do­patrzenia się pomiędzy nimi związków. Jednakże w ja­ki inny sposób możemy dowiedzieć się, co jest zacho­waniem się specyficznie ludzkim?Ryzykując rozwodzenie się nad sprawami oczywisty­mi, pozwolę sobie podsumować krótko to, co — jak uważam możemy bezpiecznie przyjąć jako pewne fakty w komparatystyce zachowania się zwierząt, a co odnosi się zwłaszcza do ssaków, szczególnie do naszych bliskich krewnych, wyższych naczelnych (małp).Repertuar zachowania się każdego gatunku wy­znaczony jest po części przez zestaw biologicznych pre­dyspozycji, które przynajmniej w pewnym stopniu są specyficzne gatunkowo.Zachowanie się zwierząt może być modyfikowane poprzez uczenie się, co jest reakcją na warunki środo­wiskowe, a stopień jego podatności na modyfikację jest funkcją złożoności organizmu i wykazywanej przez niego inteligencji. | Leave a comment BEZLITOSNA NATURA Posted on 21 lutego 2016 images (2) Winą za to wszystko obarczamy upadek kapitalizmu monopolistycznego, komunistyczny spisek, kompleks przemysłowo-wojsko­wy, korupcję ludzi u władzy, nadmierną wyrozumiałość rodziców, przewrotność prawicy i wywrotowość lewicy, odejście od Boga, bogactwo, imperializm, rasizm, mark­sizm, kult młodości, przeludnienie, groźbę bomby jądro­wej i wrodzoną brutalność człowieka. Ale dla bezlitosnej natury jesteśmy tylko kolejnym gatunkiem, który ma kłopoty. Zdarzało się to już uprzednio i nie było konspiratorów, których można by obarczyć za to winą. Jeżeli gatunkowi nie uda się przy­stosować, nie utrzyma się przy życiu. To przecież takie proste. Tyranozaurom nie pomogło wzajemne obarcza­nie się winą za porażkę. Nie mogły dostosować się do rzeczywistości i wymarły. Jeśli zdarzy się, że wyginie­my i my, nasze spory o to, kto za to ponosi winę, wyda­dzą się wprost śmieszne nie będzie tylko nikogo, ko­go by to mogło bawić. Jesteśmy pierwszym gatunkiem, który świadomie wpłynąć może na własne przetrwanie. Ale uda nam się to tylko wówczas, gdy poznamy siebie jako gatunek, a co ważniejsze, będziemy odczuwać, że jesteśmy gatunkiem, i postępować jako gatunek w interesie tego gatunku jako całości: to jest nasza ostat­nia deska ratunku. | Leave a comment SPUŚCIZNA MILIONÓW LAT Posted on 21 lutego 2016 wspolpraca Ta struktura obwodów przystosowywała się tylko po to, by ulec ko­lejnym przystosowaniom przez ponad siedemdziesiąt milionów lat, zanim wyłoniliśmy się jako gatunek od­mienny od pozostałych przedstawicieli naszego rzędu. Z tej perspektywy nawet przodomózgowie jest daleką reperkusją ewolucyjnego rozwoju. Kora mózgowa wal­czy ze spuścizną, o którą się nie prosiła i której pozby­cia się często sobie jawnie życzy. „Czymżeś jest, o czło­wieku, gdyś żądzy pełen?” powiedział udręczony pro­rok . Czymże, gdyś pełen litości czy ambicji, czy chęci prowadzenia handlu wymiennego, czy przyjemności płynącej z podejmowania ryzyka, czy umiejętności po­stępowania ze współpracownikami, czy przymusu od­krywania, czy też potrzeby, by do ciebie mówiono?Nasza spuścizna milionów lat łowieckiej przeszłości naczelnych ukryta jest pod świeżo nabytym, wytwarza­jącym symbole mózgiem. A jednak ciągle żyjemy we wnętrzu naszych własnych głów i karmimy się własny­mi fantazjami. Kiedy widzimy, jak bezradni jesteśmy w zapobieganiu wojnie i przemocy, kiedy uskarżamy się na zanieczyszczenie powietrza i rzek, kiedy okazuje się, że nie jesteśmy w stanie przerzucić mostu wzajemnego zrozumienia nad przepaścią pomiędzy starymi a mło­dymi, kiedy widzimy, że nasze miasta chylą się ku co­raz większemu i bardziej ponuremu upadkowi, kiedy stajemy przed pozornie nierozwiązywalnym problemem konfliktu rasowego i przesądów religijnych, kiedy, krót­ko mówiąc, przyglądamy się lub unikamy patrzenia na coraz paskudniejsze widowisko, jakie sobie sami zgoto­waliśmy, możemy reagować tylko w intelektualnych kategoriach poszukiwania alibi. | Leave a comment ZASKOCZENIE SAMYCH SIEBIE