O turystyce
link - link - link - link - link - link - link - link - link - link
Niemcy
To, co dobre, leży blisko…
Aby spędzić wspaniałe wakacje nad wodą niekoniecznie trzeba jechać aż do Włoch lub na Węgry. Także u naszego zachodniego sąsiada znajdzie się coś dla miłośników wielkich jezior.
Zamierzasz spędzić urlop nad Balatonem? No cóż, pomyśl o kilkunastu godzinach jazdy samochodem i staniu w korkach w upalny dzień. Możesz jednak zminimalizować trudy podróży. Jak? To proste – jadąc do Niemiec, a ściśle rzecz biorąc do bawarskiego okręgu Starnberg, gdzie zamiast jednego znajduje się aż pięć dużych jezior.
Zamiast Balatonu…
Przyznajemy: Balaton to wprawdzie największe jezioro Europy Środkowej, lecz w Starnberg można wybierać spośród pięciu jezior: Starnberger See, Weßlinger See, Wörthsee, Pilsensee i Ammersee. Głębokie Starnberger See to jezioro o największej objętości w całych Niemczech. Ciekawostka: Weßlinger See nie posiada dopływów i odpływów, w związku z czym nie ma tu powstałego w naturalny sposób rybostanu. Nic nie zakłóci nam więc kąpieli. Wörthsee uznawane jest za jedno z najpiękniejszych i najczystszych bawarskich kąpielisk. A Ammersee to trzecie co do wielkości jezioro Bawarii. Podczas weekendów zjeżdżają się tu mieszkańcy oddalonego o 50 km Monachium aby odpocząć na łonie natury. Na plaży, w ogródkach piwnych a także na drogach rowerowych i spacerowych bywa wówczas dość tłoczno. Ale jeśli mamy wakacje i dużo czasu w tygodniu, nie musimy się tym martwić.
Jeśli mimo wszystko nie wystarczy nam piątka bawarskich jezior, zawsze możemy udać się nad Jezioro Bodeńskie. Jest ono mniejsze od Balatonu o zaledwie 60 km2 , i przy tym znacznie bliżej położone.
Morze Północne zamiast Adriatyku
Kilometrowe plaże, miękki piasek między palcami u stóp, słońce… Nie jesteśmy jednak we Włoszech, lecz … w Niemczech. Nasz zachodni sąsiad oferuje wszystkie niezbędne składniki udanych wakacji: morze, słoneczną pogodę i piaszczyste plaże. Siedząc w plażowym koszu lub leżąc na ręczniku na ciepłym piasku możemy poczuć iście letnią atmosferę. Kto spędza urlop nad Morzem Północnym zatrzymuje się na wybrzeżu nad Morzem Wattowym lub na jednej z wysp - Sylt, Föhr, Amrum czy Helgoland. Na ostatniej z nich znajdują się wyjątkowo romantyczne urwiska skalne.
Także niemieckie półwyspy mają swój urok – jako przykład posłużyć może Fischland-Darß-Zingst na wschodnim wybrzeżu pomiędzy Rostockiem a Stralsund. Wprawdzie nazwa brzmi dość dziwacznie, lecz za nią kryje się urokliwe miejsce: 60 km plaży, nieskończenie długie ścieżki rowerowe, dziewicze krajobrazy oraz wspaniała gra światła i cienia, którą zachwycają się malarze, rzeźbiarze i graficy.
Heringsdorf zamiast Nicei
Niemieckiej różnorodności nigdy za wiele! Bałtyckie wyspy takie jak Fehmarn, Rugia czy Usedom kuszą turystów światowej klasy zdrojowiskami morskimi. W zdrojowisku Heringsdorf na wyspie Usedom wakacje spędzało wiele znanych osobistości, m.in. Maxim Gorki, Lew Tołstoj, Henryk i Tomasz Mann czy kompozytor Johann Strauss. Nie tak dawno temu Heringsdorf stanowił ulubione miejsce wyższych sfer i do dziś cieszy się wśród wtajemniczonych mianem „Nicei wschodu”. Miejsce stanowi więc doskonałą alternatywę dla południowej Francji.
To zaledwie dwa przykłady tego, jak piękne mogą być Niemcy. Czasami to co dobre znajduje się na wyciągnięcie ręki… Spędzając wakacje u naszego zachodniego sąsiada możesz nie tylko rozkoszować się wspaniałą naturą, ale także zaoszczędzić czas i pieniądze. Czego trzeba więcej?
Koniecznie dowiedz się o … krowy w Allgäu
Na soczyście zielonych łąkach w leżącym na południu Niemiec regionie Allgäu pasą się krowy – widok jak z obrazka. Lecz latem i jesienią łaciate zwierzęta w formie małej pluszowej maskotki towarzyszą również najmłodszym turystom. Pluszaki są symbolem akcji „KUHle Kids” organizowanej przez regiony Allgäuer Hörnerdörfer, Bad Hindelang i Alpsee-Grünten. Akcja skierowana jest do rodzin z dziećmi i obejmuje liczne atrakcje i zniżki dla najmłodszych: bezpłatny nocleg (zakładając, że dziecku towarzyszą dwie osoby dorosłe płacące pełną stawkę), bezpłatne bilety wstępu, bezpłatny obiad w wielu restauracjach i dużo więcej. Nazwa jednego z regionów – Hörnerdörfer – nie ma przy tym nic wspólnego z krowami. Pięć znajdujących się tam miejscowości - Balderschwang, Bolsterlang, Fischen, Obermaiselstein i Ofterschwang - leży w pobliżu pasma górskiego o nazwie Hörnerkette, co w tłumaczeniu znaczy „pasmo rogów”. Znajdują się tam szczyty o dźwięcznych nazwach Riedberger Horn bądź Ofterschwanger Horn.
Nowoczesność i tradycja w jednym